Ciekawość Timothy’ego
Timothy, zawsze dociekliwy prawnik, nie mógł pozbyć się myśli o tajemniczym czeku. Kilka tygodni po tym, jak Beatrice o nim wspomniała, postanowił poszperać. Przesłuchał bank, próbował namierzyć źródło, ale nic nie znalazł. Wyglądało to tak, jakby pieniądze pojawiły się z powietrza. Ponownie zadzwonił do Beatrice, wyrażając swoją ciekawość, ale ona to wyśmiała. “Tim, daj sobie z tym spokój. Niektóre rzeczy najlepiej pozostawić tajemnicą”
Miejskie plotki
Małe miasteczka rozkwitają dzięki plotkom i wkrótce rozeszła się wieść o pojawieniu się Beatrice na sali sądowej i jej cudownej nadwyżce finansowej. Panie w lokalnym salonie fryzjerskim szeptały o tym między strzyżeniami, spekulując, kto mógł wysłać czek. Niektóre uważały, że był to bogaty wielbiciel z przeszłości Beatrice, inne sądziły, że był to Timothy, grający bohatera w tajemnicy. Beatrice pozostała jednak milcząca, ciesząc się uwagą, ale nigdy nie ujawniając tego, co niewiele wiedziała.